W przeszłości między Selcom a Trenczynem znajdowała się kolej leśna, która służyła do ważenia drewna z Považský Inovec.

Jego działalność rozpoczęła się podczas I wojny światowej, ale zakończyła się po kilku latach. Chociaż ten ciekawy projekt techniczny należy już do przeszłości, oryginalna trasa kolejowa jest nadal popularna. W lasach Trenczyna przebiega droga popularna wśród rowerzystów, turystów, a zimą dla narciarzy biegowych.

W Soblahovie można połączyć się z dawną linią leśną w pobliżu wieży widokowej, której budowę zainicjował miejscowy mieszkaniec Miroslav Mrázik. „W Soblahov ta droga służy jako szlak tlenowy. Ludzie tu jeżdżą na rowerze, jest naprawdę dobra wędrówka, a sama trasa nie jest trudna. Poza tym są piękne widoki na Trenczyn i okolice ”- opisuje.

Trasa kolejki leśnej przyciąga głównie ludzi z regionu trenczyńskiego, ale coraz częściej staje się znana miłośnikom turystyki z innych części Słowacji. Według Miroslava Mrázika jego frekwencja niezwykle wzrosła, zwłaszcza w czasie pandemii, i utrzymywała się w miesiącach letnich. „Kiedy ludzie mogli iść w góry, chodzili do centrów handlowych. A kiedy zamknięto ich za korony, nagle zaczęli chodzić w góry ”- mówi, zwłaszcza w weekendy, turyści udają się do większej liczby miejsc, w których sto lat temu używano wagonów załadowanych drewnem.

Dawna kolej wąskotorowa miała prawie 40 kilometrów. Zaczął się nad miejscowością Selec, kontynuował przez Trenčianske Stankovce, Trenčianske Turňa, Mníchov Lehota, Soblahov i kończył się w Trenczynie na terenie byłego tartaku Kubrej. Z lasów Považský Inovec wywożono również drewno pod wpływem grawitacji, ponieważ nachylenie toru zostało obliczone tak, że same wagony zjeżdżały ze wzgórz.

zdjęcie: juce.sk