Nazwa miejscowości Mojtín prowadzi do idei dumnej, majestatycznej starej rezydencji, ale nie dajcie się zwieść.
To tylko mała wioska wśród wzgórz Strażowskich. Jego pierwotna populacja była chroniona od czasu niebezpieczeństwa otaczającego świata od 1363 roku. Mojtín to jedna z najwyższych osad Považia, 636 metrów nad poziomem morza, znana z jaskiń, w przeszłości po wydobyciu boksytu, skromnego ośrodka narciarskiego i wiecznego żołnierza Gábriša. Tym razem policja turystyczna szuka otoczenia Mojtína i ujawnia, jakie skarby ukrywały się przed światem.
Po pierwsze: cele turystyczne
Z miejscowości Beluša można z łatwością dojechać samochodem lub autobusem do miejscowości Mojtín. Nawet rowerzyści nie są krótcy, asfaltowa droga w gęstych lasach jest przeżyciem sama w sobie. Jako turyści, gotowi iść na pole, biegamy przez wioskę i wyparowujemy trochę za kościołem, w pobliżu skrzyżowania szlaków turystycznych. Różnorodność kolorów sugeruje, że jest to coś do wyboru. Są niebieskie (Zliechov - Riedka), żółte (Ladce - Košecké Rovné) i zielone znaki turystyczne (Slopná - Mojtín). Jednak nasz cel jest już jasny, przenosimy się na szczyt Malena Maleva (909 m npm). Podążamy zielonym szlakiem, zgodnie z mapą trwającą ponad trzy godziny w dwóch kierunkach.
Jest zimny niedzielny poranek, pod koniec września mocniej niż się spodziewaliśmy. Nie martwimy się, kilka warstw odzieży i wysokościomierzy się ociepli. Szlak zaczyna się rozpalać, obok nowej drewnianej wieży z widokiem na całą wioskę i ośrodek narciarski naprzeciwko. Przyjemny spacer po wzgórzach i łąkach. Z jednej strony pasą się owce, z drugiej wolno płynącą poniklel. Wyjątkowy wygląd już na samym początku.
Przechodząc przez łąkę, tracimy oznaczenia w ostatniej części ocieplenia. Po chwili rozmycia jesteśmy mądrzejsi, wyżej na skraju lasu, pojawiają się zielone oznaczenia. Tutaj rozpoczyna się pierwsza wspinaczka pod szczytem Rakytnik, a ponadto ścieżka jest znowu łagodniejsza. Przejście prowadzi przez lasy liściaste wzdłuż liściastych formacji skalnych, tak jakby były one przypadkowo rozrzucone wokół.
Na krótką przerwę - ze względu na widok na Kľak i Strážov, a następnie lekką wspinaczkę na zalesiony szczyt z romantyczną nazwą Dziewczyny. Co zaskakujące, zjeżdża się stromo w dół do siodła i znowu w górę. Poczujmy się u naszych stóp, że "wędrowaliśmy", cieszymy się. Drogowskaz Malenica mówi ci tylko piętnaście minut do celu. Wjeżdżamy na skalisty grzbiet. Drewniany krzyż jest ograniczony ze względu na otaczającą roślinność, ale może to być plus dla turystyki w nadchodzącym sezonie zimowym. Najpiękniejszy jest widok skalistego grzbietu Podskalskeho Roháča i brodu Manínskiego, które rozciąga się nad dolinami Wagu, Kľak, Strážov i Považská Bystrica. Trochę odmłodnieje i powoli wracaj do siodła na oznakowanym chodniku. Wycieczkę można również zatrzymać w sąsiedniej miejscowości Slopná, ale jedziemy tą samą drogą z powrotem do Mojtin. Potwierdziliśmy, że trasa nie jest bardzo częsta, hoc w tym przypadku może też sprzyjał ponurej pogodzie. Po drodze spotykamy tylko kilku biegaczy, lokalne chaty z Trenczyna, z czworonożnym przyjacielem. Dobry teren do biegania zwabił je spod poduszki wcześnie rano.
Po drugie: wioska Potulky
Pomimo faktu, że Mojtín to tylko mała wioska, znajdziesz kilka interesujących wycieczek, które warto odwiedzić. Zacznij od biura ogólnego małego, ale kochającego parku św. Jana Chrzciciela. Vincent de Paul. Od 2001 r. Istnieje kalwaria składająca się z 15 przystanków i kaplicy, z własnymi genius loci. Teren nie jest uciążliwy, przystanki znajdują się w pobliżu, dzięki czemu są dostępne dla młodszych i starszych. Majestatyczny kościół rzymskokatolicki św. Cyryl i metoda. Wyjaśniony w 1863 roku, ma w sobie imponującą dekorację. Jego arealne strzeżone drewniane trumny dwóch, dla naszej historii znaczącego vierozvestcov.
Idą drogą i czekają na kolejną rzadkość, której nie przegapili. Wyjątkowa osobowość Ladislava Škultéty-Gábriša, pochodzącego z Mojtína i najstarszego żołnierza świata, spoczywa w pokoju. "W niespokojnym świecie konfliktów zbrojnych pracował przez 81 lat w imperialnym mundurze żołnierzy, walczył 22 fronty na froncie i przeżył 256 bitew", mówi, stojąc na pamiątkowej tablicy z brązowym zapachem na koniu. Wieczny żołnierz poświęcił Mojtina swoim życiowym oszczędnościom, które zarobił podczas swojej 81-letniej kariery wojskowej. Jego ostatnim życzeniem było zbudowanie dla nich kościoła i rodzimej szkoły, aby nie musieli iść do świata jako analfabeci, tak jak on. Kościół nadal stoi, ale szkoła została już zniesiona w marszu historii.
Ścieżka Klokatá przez miejscowość skręca w teren narciarski. Ośrodek narciarski Mojtín znajduje się na północnych stokach Jaworina, Veľký i Malý Grúň. Siedem kilometrów stoków wiło się w ostatnich latach. Plany ich ożywienia są jednak bardziej niż rzeczywiste i jeśli są już wdrożone w nadchodzącym sezonie zimowym. Trzymamy nasze palce!
Aby odmłodzić, trzeba zmierzyć drogę do pensjonatu Barborka, około dwustu metrów od terenu narciarskiego. Jest to jedyny obiekt, w którym można odświeżyć się w wiosce i okolicy. Zwykłe godziny otwarcia, szczególnie poza głównym sezonem, są nieobecne, dlatego na pewno zalecamy opakowanie jednostkowe na wycieczkę do Mojtín. Zakwaterowanie w wiosce oferuje prywatne domy weekendowe, domki lub wspomniany już pensjonat.
Po trzecie: wyjątkowy przystanek
Czego nie brakuje w Mojtínie? Niemniej jaskinia Mojtínská! Trasa wiedzie wzdłuż niebieskiego znaku turystycznego do wsi Riedek. Droga wiedzie w stronę stawu miłości - projekt lokalnych entuzjastów, którzy zbudowali małe jezioro o tak charakterystycznej nazwie miejscowości. Krótki spacer - dlaczego nie? Kontynuujemy wzdłuż niebieskiego znaku, trasa prowadzi do skrętu do jaskini. Kilka minut przy leśnym przejściu i nagle stajemy w miejscu, które jest czymś więcej niż tylko dziurą w skale. Jego historia wiąże się z osobowością księdza proboszcza Štefana Závodníka, z inicjatywy którego jaskinia została wykorzystana jako naturalny kościół w latach 1855-1860. Jest to wyjątkowe zjawisko w historii Kościoła na Słowacji. Bohabojní Mojtínčania nie były więc zależne tylko od kościoła w wiosce Pružina. Podczas II wojny światowej jaskinia była również wykorzystywana jako schronienie dla dziesiątek lokalnych rodzin. Dzisiaj, po latach zapomnienia, wskrzesza. Przy wejściu znajduje się tablica informacyjna, wewnątrz zobaczysz, oprócz skromnej dekoracji krasowej, posąg św. Józef w naturalnej wielkości. W jaskini, która według jej patrona nazywana jest także Jaskinią św. Jana. Jozef, od czasu do czasu czcij ponownie. Małżeństwo z Považská Bystrica, którego spotkaliśmy po drodze, nie oparło się kuszącemu dzwonkowi przed jej wejściem. Jego dzwonienie rozlewa się daleko.
Po czwarte: Košecké Podhradie
Mniej niż pół godziny jazdy od Mojtín i jesteśmy pod zamkiem w Košecký Podhradí. Mimo że oryginalny budynek jest teraz tylko kilkoma kamieniami, krótki wyciąg to tylko mała oferta pięknych widoków na Strážovské vrchy, Košecké Podhradie i okolice. Historia zamku związana jest z nazwiskiem hrabiego Smaragdusa, przywódcy Zakonu Templariuszy. Pierwsza pisemna wzmianka pochodzi z 1272 r., A jej koniec sięga 1670 r., Kiedy to zamek zajął imperialną armię, która ostatecznie rozmyślnie ją zniszczyła. Od tego czasu ruina gwałtownie się zawaliła, a jej rezultatem jest dzisiaj. Dostań się tutaj od wioski do zielonego znaku turystycznego lub kilku nieoznakowanych leśnych ścieżek. Istnieje również szlak turystyczny z Mojtín, żółty, a następnie zielony, około czterech godzin drogi. Dla turystów nie ma dużego kutasa.
Ponieważ nie udało nam się w Mojtínie, wybieramy na odświeżenie w Košecký Podhradie. W Hostinci pod rudą, w pobliżu wzgórza zamkowego, przyciąga przytulną domową atmosferę. Mierime jednak dla wsi, dla kompleksu rekreacyjnego Sv. Hubert. Projekt, który niedawno powstał, oferuje więcej - restauracja z odkrytym tarasem i atrium, snack bar, staw, karma dla ryb oraz łódź i zakwaterowanie. W tej chwili jednak jesteśmy zainteresowani głównie usługami gastronomicznymi.
Bardziej skromny wybór tego, co na ten temat, ale tematycznie z każdej filiżanki trochę. Pstrąg pieczony z warzywami z grilla w naszym przypadku wygrał i okazał się dobrym wyborem. Kwiat wiśni w formie palaciniek zdecydowanie dodaje się do całej naszej zużytej energii. Staranne działanie wraz z przyjemną atmosferą potwierdziły, że urządzenie powinno być zalecane.
Mojtín zaskoczony. Nie tylko oferta usług, ale także wyjątkowe miejsca i piękna przyroda to tutaj "habadej". Liczne ścieżki leśne, oznakowane szlaki turystyczne i trasy rowerowe sprawiają, że jest to idealna kryjówka przed rzeczywistością szalejącego świata. I przez cały rok, mimo że kolory jesieni nadają Mojtínowi specjalny znak.
foto: FB Obec Mojtín
Oddych v prekrásnom prírodnom prostredí myjavských kopaníc. . Strávte víkend v…
Malebná zrúcanina viditeľná už z diaľky na vápencovo-dolomitickom kopci poskytujúca…